Wiem, już pisałem o Detroit Pistons z lat 1987 – 1992 (zupełnie najlepszy okres 1989 – 1990), ale nigdy za mało pisania o dobrej koszykówce !
Agresywna gra to co innego niż przemoc na boisku – to prawda. W teorii wszyscy chyba wiemy na czym polega na różnica – agresywna gra to gra z nastawieniem, że będę walczył na ile to możliwe, że dam z siebie „mentalnie i psychicznie wszystko co jestem w stanie”. Gra z użyciem przemocy to gra z nastawieniem, że chcę „zrobić krzywdę” przeciwnikowi. Na pierwsze pozwalamy – o ile sędziowie pilnują „nie przekraczania granicy agresywnej gry i nie wkraczania na pole pod tytułem przemoc na boisku”. Na to drugie nie pozwalamy. Tyle teoria … ale w praktyce często odróżnić jedno od drugiego. Trudno odróżnić to sędziom. Trudno do odróżnić to kibicom – kibice drużyn przeciwnych zazwyczaj bardzo szybko „przechodzą z określenia agresja na określenie przemoc”. Kibice własnej drużyny … wręcz odwrotnie.
Na żywo oglądałem mecze Detroit Pistons z „okresu Thomasa i Laimbeer’a” chyba tylko 2 … ale dzięki wynalazkom kaset video, płyt DVD, Internetu … bardzo wiele.
Powiem Wam jedno, Bill Laimbeer, jak i cała tamta ekipa, oni nie chcieli wyrządzić innym krzywdy celowo, oni po prostu .. grali agresywnie – opowiadam się za spojrzeniem na ich grę z dobrej strony … a może to tylko spojrzenie po prostu kogoś … zaangażowanego „w ten spór”, będącego po prostu fanem m.in. tej ekipy, zwłaszcza tej z sezonu 1989/1990, kiedy Rodman grał w pierwszej piątce Pistons. Można to oceniać różnie, ale liczne wypowiedzi Laimbeer’a jednak naprowadzają mnie na takie wnioski. On nie grał w celu wyrządzenia innym krzywdy, on grał z nastawieniem – zrobię wszystko co mogę i na co mnie pozwolą, żeby wygrać … Ten spór można ciągnąć bez końca ! I dobrze ! Czas więc na filmiki …
W trzecim filmiku usłyszycie w pewnym momencie Johnny Most’a – słynnego komentatora Boston Celtics, cytującego wszystkie najgorsze przymiotniki pod kątem Detroit Pistons … piękne !!!
Ale oni wtedy byli drużyną mocną w każdym calu … tego opisać słowami nie dam rady !
FILMIK Nr 1 w wersji bezpośrednio na stronce
FILMIK nr 2 w wersji bezpośrednio na stronce
FILMIK nr 3 w wersji bezpośrednio na stronce
na razie nie chciał się wgrać.
0 komentarze:
Prześlij komentarz