środa, 8 grudnia 2010

VC15 bio - 2006-2009

Posted by Pacio #VC15 On 21:26 0 komentarze

Atmosfera przed sezonem 2006/2007 nie była w drużynie idealna. Oprócz praktycznie całkowitej wymiany ławki rezerwowych i problemów zdrowotnych (Richard Jefferson niemal od początku sezonu grał z kontuzją kostki) doszły problemy osobiste liderów - Vince'a i Jasona Kidda, którzy przechodzili przez rozwody. Carter rozpoczął jednak sezon świetnie. Wielu upatrywało jego dobrej gry w tym, że jest to ostatni rok jego kontraktu. Z dobrą grą Vince'a nie szła jednak w parze dobra gra drużyny. Jakby tego było mało, w połowie grudnia kontuzji kolana doznał Nenad Krstic i sezon miał już z głowy. Było to ogromne osłabienie Nets, jednak lukę po nim stopniowo zaczął wypełniać Mikki Moore. Nie był to jednak gracz tego samego pokroju, co zdrowy Nenad. VC i J-Kidd grali na swoim poziomie, ale z resztą bywało różnie. Duet został wybrany przez trenerów jako rezerwowi do Meczu Gwiazd. Carter dostąpił tego zaszczytu po raz ósmy z rzędu. Mimo plotek transferowych Nets grali swoje, a Carter po Weekendzie Gwiazd wrzucił piąty bieg. Optymalną formę - tradycyjnie już - osiągnęli na przełomie marca i kwietnia. 7 kwietnia Vince i Jason Kidd zaliczyli triple-double w meczu przeciwko Washington Wizards. W sezonie zdobywał średnio 25,2 punktów, 6 zbiórek i 4,8 asyst na mecz. Nets ukończyli rok z bilansem 41-41 na 6 miejscu w Konferencji Wschodniej - co oznaczało, że w 1 rundzie PO dojdzie do klasycznego pojedynku między New Jersey a mistrzami dywizji - odrodzonymi Toronto Raptors. Nets nie dali szans żółtodziobom i wygrali serię 4-2, a Carter po słabych pierwszych meczach w Toronto później grał już świetnie. Niestety nie utrzymał formy w drugiej rundzie PO. Nets przegrali w niej z Cleveland Cavaliers 2-4, a VC zdobywał średnio tylko 19,7 punktów na mecz. Kolejny sezon został zakończony z niedosytem. Wszyscy zadawali sobie pytanie, czy Nets przedłużą wygasający kontrakt z Carterem i czy ta drużyna jest w stanie osiągnąć coś ponad 2 rundę Play-Off.
Wszystkie pytania dotyczące Cartera zostały rozwiane niemal natychmiast - Nets szybciutko podpisali z Vincem nową, 5-letnią umowę, za którą Vince dostanie ponad 60 mln $. Sezon 2007/2008 miał być dla New Jersey kolejnym "sezonem prawdy". Vince Carter po raz pierwszy w karierze nie został wytypowany do Meczu Gwiazd ani przez fanów, ani przez trenerów. Swoją postawą sprawiał zawód, a trener Frank zbierał coraz większą krytykę za pomijanie Cartera w ataku. W końcu tuż przed zamknięciem okienka transferowego Jason Kidd został oddany do Dallas Mavericks w zamian za m.in. Devina Harrisa. Był to początek końca pewnej ery w New Jersey i oznaka przebudowy zespołu. Carter, który po odejściu Kidda czuł się zobowiązany do pozycji lidera, postanowił grać do końca sezonu z coraz bardziej bolącą kostką. Nie chciał zawieść swoich młodych kolegów z drużyny i przełożył niezbędną operację na off-season. Nets mimo prób nie udało się jednak awansować do Play-Off i zakończyli sezon z bilansem 34-48. Statystyki Cartera były średnie - 21,3 punktów, 6 zbiórek i 5,1 asyst na mecz. Vince stał się bardziej kompletnym graczem, ale fanom nie podobała się niższa ilość zdobywanych punktów i oddanie pola w ataku Jeffersonowi.

Sezon 2008/2009 Nets rozpoczynają jako wielka niewiadoma. Richard Jefferson został sprzedany do Milwaukee Bucks w zamian za Chińczyka Yi Jianliana i Bobby'ego Simmonsa. Ze składu rozpoczynającego sezon 2007/2008 pozostali tylko Vince, Josh Boone i Sean Williams. Nets zostali głównym kandydatem do pierwszego miejsca... w przyszłorocznym Drafcie. Carter jednak od początku podkreślał, że wierzy w drużynę i że ma zamiar być liderem pełną gębą. Początek sezonu był dla New Jersey fenomenalny. Drużyna stała się rewelacją rozgrywek, a Devin Harris czynił ogromne postępy. Stał się liderem Nets w ataku, co automatycznie zmniejszyło rolę Vince'a w ofensywie Nets, jednak koszykarzowi wydawało się to nie przeszkadzać. Mimo świetnego startu Nets dość szybko się wypalili i wrócili na środek tabeli. Carter był chwalony sa chęć gry zespołowej (w styczniu 2009 roku pobił nawet swój życiowy rekord w asystach) i liderowanie młodej ekipie. Do Meczu Gwiazd się jednak nie załapał - w zamian za niego na All-Star Weekend pojechał Devin Harris. Nets ostatecznie nie awansowali do Play-Off, ale sezonu tego nie można zapisać na straty. Vince pokazał, że dojrzał jako człowiek i koszykarz od czasu odejścia z Toronto Raptors. Główny cel Nets na ten sezon - dynamiczny rozwój Devina Harrisa i centra Brooka Lopeza - został osiągnięty.

0 komentarze:

Prześlij komentarz