poniedziałek, 3 stycznia 2011

"Everybody need some Love"

Posted by Pacio #VC15 On 20:13 2 komentarze

Pamiętacie może jeszcze mecz Wolves-Kniks? Tak było to „dawno temu”, 18 grudnia. Do czego zmierzam? Dlaczego ten mecz? Co było w tym dziwnego, nadzwyczajnego?

            31+31

            Może to Wam coś podpowie? Tak. Kevin Love #42. 31 punktów, 31 zbiórek.

            A teraz sedno sprawy. Przed tym występem Kevin spisywał się bardzo dobrze w barwach Timberwolves, zagrał dobry turniej w turcji na MŚ, mimo to dostawał niecałe 30 minut na mecz.
            Coach Wilków, Kurt Rambis, jest znany z dziwnych decyzji, ale ok. 28-29 minut dla kolesia, który jest liderem drużyny, który ma ją prowadzić do zwycięstw?
            Po występie w MSG Love grał nadal świetny basket. Zdobywał w okolicach 25 lub 30 pkt, dokładał po 15-20 zbiórek. Zwiększył się także jego czas na boisku. W chwili obecnej (01.01.2011) trener daje mu 36 min/mecz, w których Love zdobywa 20.8 pkt/mecz i 15.5 zb/mecz. Mimo tak wspaniałych występów i odrodzenia się w tym sezonie sprowadzonego z Heat Beasleya (22.2 pkt/mecz, 6.2 zb/mecz)nie jest on w stanie poprowadzić Leśnych Wilków do zwycięstw i mimo takich występów mam wrażenie że Wolves po prostu grają, a ich celem jest…jak najwyższy pick w najbliższym drafcie.
            Co jeszcze zachwiciło mnie w grze Kevina? Jego skuteczność za 3. W meczu z Devner Nuggets zaliczył career-high 43 punkty z czego 15 punktów zdobył zza łuku (5/5). To nie był jego jednorazowy wyczyn. Ogólnie jego skuteczność za 3 w tym sezonie to 43%, co jest bardzo dobrym wynikiem. Szczególnie jeśli mówimy o PF’ie.

            Kevin Love obecnie jest liderem w zbiórkach w całej NBA (15,5) i wyprzedza drugiego Dwight’a Howard’a o 2,5 zbiórki! Co prawda lider Magic po ostatnich zmianach kadrowych zdobywał po 20 zbiórek (pzreciwko Sixers, Hawks, Mavs) czy 18(ostatni mecz z Knicks) ale zdarzały mu się też „wpadki” jak mecz z Cavs (6 zbiórek), tymczasem Love jest w tym elemencie gry stabilny, niezawodny i w ostatnich 10 meczach tylko raz zebrał 10 piłek (z Clippers), w pozostałych 9 spotkaniach jego średnia zbiórek to 15,4!

  Facet ma 22 lata. Jeżeli utrzyma formę do końca sezonu i będzie ponadto rozwujał się w tak niesamowitym tempie to ma ogromną szansę zostania jedną z wielkich gwiazd NBA. 

Więcej minut...

2 komentarze:

Pisany trochę na gorąco więc proszę o łagodną karę.

Świetny tekst !

A o Kevin'ie Love powiem, że jest to jeden z przykładów na to jak do końca nie wiadomo co z rookies wyrośnie. Niektórzy potwierdzają wysokie oczekiwania, inni nie, a jeszcze inni - jak np Dennis Rodman (wybrany dopiero w 2 rundzie draftu) - zaskakują wszystkich.

Mówię o tym w kontekście Love ponieważ Kevin McHale za wybranie Love w drafcie był dość krytykowany - przynajmniej ja odnosiłem takie wrażenie.

Prześlij komentarz