niedziela, 26 grudnia 2010

Bulls Ery Jordan'a–1988/89-Playoff-G5-Cleveland-The Shot

Posted by Anonimowy On 00:07 2 komentarze

autor: Morfeusz33
Czas akcji: ostatnie 3 sekundy pierwszej rundy play-off – decydujący piąty mecz - pojedynek Cleveland Cavaliers kontra Chicago Bulls (stan meczy 2-2 – wtedy grało się pierwszą rundę do 3 zwycięstw tylko !!!); Cleveland prowadzi 1 punktem, czy sprawa prosta – Chicago trafi wygrywa, a nie trafi to przegrywa
Miejsce akcji: hala Cleveland Cavaliers
Ważny aktor: Michael Jordan (nr23)
Opis:
Jest to jeden z ważniejszych w całej jego karierze – przykładów na to jakim niepowtarzalnym geniuszem był Michael Jordan. Nie tylko jako sportowiec, atleta, ale mentalnie – jako człowiek, który ZAWSZE walczył o zwycięstwo do końca.
Moment ten nazywany jest w świadku NBA krótkim określeniem „The Shot”. Dlatego też każdy z Was powinien wiedzieć co to znaczy „The Shot” Michael’a Jordan’a.
Ważne jest to, że w tym sezonie wspierający Michael’a zawodnicy z Chicago Bulls nie byli jeszcze sportowo dojrzali, więc wiadomo było, że to on i tylko on będzie próbował rzucać.
Michael oczywiście trafił, ale jak on to zrobił …
Ustawił się na linii rzutów osobistych, bokiem do podającego z boku kolegi z zespołu, rozglądając się tak jakby mimochodem na bok … Od początku próby podania mu piłki – zawodnicy Cleveland podwajają go, więcej w pewnym momencie ich Power Forward (o ile dobrze rozpoznaję) przytrzymuje go (!), ale Michael miał po prostu sprężyny w nogach … Z lewej strony ekranu zresztą wyskakuje ktoś z Chicago Bulls widząc, że Jordan może się nie uwolnić … Ale Michael … nie powiedział ostatniego słowa. On po prostu nagle szybko skoczył na bok i odebrał podanie, jeden zwód i już minął przeciwnika, jeden krok, są 2 sekundy do końca (!), jak zatrzymać klatkę to widać jak wysoko do rzutu Michael wyskoczył ! Piłkę wypuścił na 1 sekundę do końca już opadając ! Wpadła, kiedy na zegarze meczowym było 0:00 … Słychać tylko „scored at the buzzer” komentatora … Nic dodać, nic ująć, po prostu „The Shot” !
Filmik:


2 komentarze:

jestem stusunkowo młody, a koszykówce nie kibicuje od małego "szkraba" więc takie artykuły jak ten są dla mnie kopalnią wiedzy na temat tego co działo się w NBA zamin zacząłem wogóle interesować się tym sportem.

bardzo fajny styl pisania, filmik do każdego artykułu.

Krótko - Proszę o więcej.

Będzie więcej !
Dość prawdopodobnie, że minumum jeden przed końcem roku, a nie długo po nim kolejny.
Pozdrowienia ogólne.

Prześlij komentarz