sobota, 27 listopada 2010

VC15 bio - najlepszy sezon i brutalne kontuzje

Posted by Pacio #VC15 On 16:31 0 komentarze

W lecie zamiast odpoczywać udał się z reprezentacją USA do Sydney by wziąć udział w Igrzyskach Olimpijskich. Wraz z takimi zawodnikami jak Jason Kidd, Kevin Garnett, Gary Payton czy Ray Allen bez problemu zdobyli złoty medal olimpijski wygrywając mecz za meczem. Podczas grupowego meczu przeciwko Francji VC zaliczył wsad nad 213-centymetrowym Frederickiem Weissem, dosłownie przeskakując nad nim. Nazwany "wsadem śmierci" dunk do dziś uznawany jest w większości rankingów za najlepszy wsad w historii profesjonalnej koszykówki.



Sezon 2000/2001 był bezsprzecznie najlepszy i najbardziej ekscytujący w karierze Vince'a. Tradycyjnie już prawie co tydzień można go było oglądać w Top 10 magazynu NBA Action. Mimo odejścia z Toronto kuzyna, Tracy'ego McGrady'ego, Raps grali lepiej niż kiedykolwiek. Carter, jako prawdziwy lider, prowadził drużynę od zwycięstwa do zwycięstwa. Ponownie wygrał głosowanie do pierwszych piątek na Mecz Gwiazd, który odbył się 11 lutego w Filadelfii. Raptors zaliczyli najlepszy bilans w historii klubu, wygrywając 47 meczy i zajmując 2 miejsce w centralnej dywizji. Sam Vince średnio zdobywał 27,6 punktów na mecz (5 średnia w lidze), 5,5 zbiórek oraz 3,9 asyst. Został wybrany do drugiej piątki NBA za sezon 2000/2001. W pierwszej rundzie Play-Off Vince i spółka zemścili się na New York Knicks, pokonując ich 3-2. VC mimo słabego pierwszego spotkania szybko się podniósł i pierwszą rundę skończył ze średnią 22,8 punktów i 7,2 zbiórek na mecz. W drugiej rundzie Raptors przyszło się zmierzyć z prowadzonymi przez Allena Iversona (MVP sezonu zasadniczego) Philadelphią 76ers. Każde z 7 rozegranych spotkań było fantastycznym pojedynkiem między AI i VC. W meczu numer 3 Vince rzucił 50 punktów, co do dziś zostaje jego rekordem jeśli chodzi o Play-Offy. W spotkaniu tym trafił 9 rzutów za 3 punkty z rzędu (8 w pierwszej połowie), ustanawiając nowy rekord NBA. Wokół meczu numer 7 powstały kontrowersje. Raptors przegrali jednak to spotkanie 87:88, a Vince w ostatniej sekundzie przestrzelił potencjalnego game-winnera. W sezonie tym po raz pierwszy dopadły Vince'a kontuzje. Problemy z kolanami rozpoczęły się pod koniec listopada. Carter opuścił 5 spotkań, po czym - mimo zaleceń lekarzy - powrócił do gry. Mimo, że uraz był odczuwalny do końca sezonu, Carter łącznie opuścił tylko 7 spotkań. "Aktualnie nie ma nikogo, kto mógłby go powstrzymać. „Prawie cały sezon grał z kontuzją, a i tak rzucał po 30-40 punktów. Jest niesamowity. Mogę sobie tylko wyobrażać, jak dobry będzie za 5 lat" - mówił kolega z drużyny Morris Peterson.

filmik produkcji MaxaMillion711, ktory szczególnie polecam

O ile w sezonie 2000/2001 kontuzje nie były wielką przeszkodą, o tyle sezon 2001/2002 Vince'owi zrujnowały. Wszystko szło zgodnie z planem do połowy lutego - 7 stycznia 2002 w meczu przeciwko San Antonio Spurs Vince'owi odnowiła się kontuzja kolana, która wymagała operacji i powinna wykluczyć go z gry do końca sezonu. Vince postanowił jednak wrócić do gry po 3 tygodniach i pomóc drużynie w walce o Play-Off. Grająć z kulejącym liderem Raps nie prezentowali się jednak dużo lepiej. W połowie marca Carter podjął decyzję o operacji i jego sezon dobiegł końca. Reszta drużyny, podniesiona na duchu, fantastycznie skończyła sezon, wygrywając 9 z ostatnich 11 spotkań i awansując rzutem na taśmę do fazy Play-Off. Tam w pierwszej rundzie zmierzyli się z Detroit Pistons, którzy również musieli radzić sobie bez swojego lidera- Granta Hilla. Raps po walce przegrali 2-3. Vince sezon zakończył ze średnimi 24,7 punktów, 5,2 zbiórek i 4 asysty na mecz. Po raz kolejny został wybrany przez fanów do pierwszej piątki Wschodu na Mecz Gwiazd, w którym jednak nie zagrał z powodu kontuzji. Po sezonie skończył się Vince'owi kontrakt. W przeciwieństwie do swojego kuzyna Carter cały czas podkreślał, że chce zostać w Toronto i szybko podpisał nową, lukratywną umowę z klubem.

0 komentarze:

Prześlij komentarz