środa, 6 lipca 2011

Jak zaczęła się moja przygoda z historią NBA

Posted by Pacio #VC15 On 22:34 1 komentarze

Po kilku rozmowach z prezesem PFC - Morfeuszem - postanowiłem zainteresować się bardziej rozgrywkami NBA w latach '70, '80, '90. Założyciel Polskiej Federacji Charazay polecal mi oglądnięcie paru meczy NBA, a argumentował to w sposób tak skuteczny, że ja sam nie mogłem się doczekać listy (i nadal nie mogę Morfeusz ;) ) meczy jaką miał mi wysłać, meczy które powinienem obejrzeć w pierwszej kolejności.

Ostatni artykuł prezesa o Bill'u Laimbeer'ze i Detoit Pistons przełomu dziesięcioleci ('80/'90) i przedstawiony przez niego Game 3 w Finale NBA z Portland Trail Blazers był pierwszym meczem który obejrzałem w całości (nie biorąc pod uwagę czasami oglądanych meczy "aktualnych").
Ten mecz zrobił na mnie wrażenie i od razu udało mi się dostrzec różnicę na parkiecie jak i poza nim.

Przyznaję szczerze, że specem nie jestem. Nie znam wielu zagrywek w kosza, nazewnictwa, czy postaci. Sam amatorsko gram, ale tylko czasami (kiedy jest skład i chęci). Posaram się jednak ocenić parę wybranych przeze mnie serii Play Off lub pojedyńczych meczy, a Wy krytykując, podwarzając, a przede wszystkim czytając i oceniając moje teksty/podsumowania nauczycie mnie i innych czytelników wielu szczegółów związanych z tym sportem. Mam nadzieję, ze taki układ będzie z korzyścią dla wszystkich.
Od czego zacząłem?
Od całej nocy spędzonej na różnych stronach internetowych, gdzie wyszukiwałem ciekawych drużyn tego okresu czy zawodników, którzy już wpisali się na stałe do historii NBA. Nazwisk było mnóstwo. Od Magic'a Johnson'a przez Shaq'a, Patrick'a Ewing'a, Hakeem'a Olajuwon'a, Scottie'go Pippen'a do Karl'a Malone'a i wielu wielu innych.
Moją uwagę przykuła właśnie ta ostatnia postać. Karl Malone to zawodnik grający niezwykle twardo, przez wielu krytykowaany przez wręcz brutalną grę, jednak niezwykle skuteczną. Oczywistym jest więc, że musiałem zacząć od The Mailman'a przeglądanie filmików na youtube, a następnie meczy. K. Malone najlepsze lata swojej kariery spędził w Utah Jazz gdzie u boku John'a Stockton'a dotarł 2-krotnie do finału NBA, pierwszy raz w 1997...i tą właśnie serią zajmę się na początek.

1 komentarze:

PacioVC15 już dostał namiary na mecze ;) ...

Prześlij komentarz