sobota, 2 lipca 2011

Lockout ... i co dalej?

Posted by Pacio #VC15 On 14:44 0 komentarze

Panowie (i Panie).
Rozpoczął się okres posuchy jeżeli chodzi o mecze NBA. Rozpoczął się lockout.
Słyszeliśmy juz o tym, że Ron Artest chce grać w Finladii, a tymczasem Allen Iverson marzy o powrocie do NBA, nota bene ucieka przed grą w Europie.
Patrząc jednak na ostatnie lata draftu (nie zebym mówił, że nie było w nich wyjątków ale...) mamy okres taki, że koszykówka nabrała dużo gry siłowej, jednak mało koszykówki w koszykówce.
Piszę to z pełną świadomością - po tym jak obejrzałem kilka meczy "starej NBA" (lata 80., 90.).
PS. Dzięki Morfeusz ;)

Kiedyś na trybunach dalo się zauważyć emocje, Morfeusz podał mi przykłady gdzie na parkiecie toczyła się po prostu wojna, a teraz obaj widzimy jak to wygląda dzisiaj.
Na trybunach "puszyści obywatele USA" schowani za tonami prażonej kukurydzy i kalorycznych hamburgerów przychodzą na mecze NBA jak do kina - na spektakl. Emocjowanie się wynikami i/lub grą swojej ukochanej (czy właściwie "ukochanej") drużyny schodzi na plan drugo- czy nawet trzeciorzędny.
Podobnie sprawa ma się z samymi zawodnikami. Teraz jest to liczna grupa (fałszywych?) przyjaciół, których zachowanie przed meczem wygląda mniej więcej jak: "Dzisiaj gramy przeciwko sobie więc na parkiecie nie pozostawię Ci dużo wolnego miejsca, ale po meczu idziemy na piwo". Trafnie określił to też (a kto inny...?) Morfeusz, który nawiązał do akcji w stylu "szanuj zieleń" i paradujących w koszulkach o tej tematyce koszykarzy NBA, wspólnie opalających się na plażach Ameryki Północnej.

Mam teraz nadzieję, że mecze NBA...nie będą rozgrywane.
Dlaczego?
To proste. Prawdopodobnie zwiększy się prestiż i wizerunek europejskiej koszykówki, a także poziom samej koszykówki w koszykówce. Może doceniona zostanie obrona, która jest w Europie głównym czynnikiem taktycznym? Może indywidualne popisy pójdą nieco w cień, a zobaczymy więcej koszykówki kombinacyjnej, zespołowej? Może podniesie się poziom koszykówki w Europie do czego tak bardzo dążą Europejskie kluby? Mam nadzieję, że to wszystko uda się osiągnąć, ale czy wystarczy na to rok lockoutu?

0 komentarze:

Prześlij komentarz