środa, 15 grudnia 2010

„BCII-and-F Golden Cup” II Ed. - dzień 5

Posted by Anonimowy On 22:17 0 komentarze

Autor: kozak12

LUKAS Team - Ąwil 82-65

MVP: Miguel Angel Moreno

Pierwsza połowa to walka praktycznie punkt za punkt. Żadna z drużyn nie osiągnęła przewagi więcej niż 4 punktowej. Dobra gra Moreno i indywidualne zrywy koszykarzy z Włocławka. Gospodarze schodzili na przerwę z 4 punktowym prowadzeniem. W ataku błyszczy Kolaric, w ekipie Ąwilu zadania ofensywne zdecydowanie spoczywały na barkach Sergio Catubao. Po 3 kwarcie wynik na tablicy to : 56-50. Czwarta kwarta zapowiadała się emocjonująco lecz przebiegła ona pod dyktando LUKAS Teamu. Indywidualne starania Catubao (31pkt) nic nie dały i Ąwil schodził z parkietu przegrany. Na uwagę zasługuje statystyka bloków, która zdecydowanie przegrali goście. Często też w tym meczu gospodarze zaliczali akcję „AND 1” co dobijało skutecznie przeciwnika. Ostateczny rezultat : 82-65

Miszcze - Green Dragons Opalenica 80-73

MVP: Angel Ortega

Mecz emocjonujący. Mecz zaciętej walki. Mecz znakomity pod względem sportowym. Drużyna gospodarzy okazała się lepsza dzięki 3 kwarcie, w której zwyciężyła 10 punktami.

Angel Ortega bił rekordy punktowe (zatrzymał się na 33), a Bushaj zgarniał piłki z tablic. Ten duet poprowadził do kolejnego zwycięstwa ekipie Miszczów. Statystyki obu ekip są bardzo podobne, a czynniki które mogły przesądzić o zwycięstwie gospodarzy to zbiórki i asysty.

Oby takich meczy jak najwięcej!

Rottweilers Włocławek - BC Włocławek 45-94

MVP: Pascal Poriau

Derby! Już ta nazwa zapowiada emocje, lecz... nie tym razem. Zwycięstwo, a wręcz pogrom ze strony BC spotkał Rottweilery. 19 strat gospodarzy i słabiutka skuteczność za 2 to tylko najwidoczniejsze przyczyny porażki. Na uwagę zasługuje postawa Poriau, który zaliczył 6 przechwytów. Mecz trochę nudny dla kibiców bo piłka dziurawiła praktycznie jeden kosz, lecz trzeba wziąć pod uwagę to, że BC kroczy pewnie po zwycięstwo w tym turnieju.

Boston Celtics II - Angels Tuchów 70-88

MVP: Pablo Guerra, Janze Arnus

Zdecydowanie wygrane kwarty 1 i 3 dały na tyle mocną przewagę ekipie z Tuchowa, że już nie zaprzepaścili jej do końca spotkania. Wielkie starania drużyny gospodarzy wzięły w łeb przy dobrej egzekucji Angels’ów. Arnus zaliczył 28 punktów i był najskuteczniejszym graczem tego spotkania. Sporo, bo aż 17 strat mieli gracze Celtów, ale to nie tylko to zaważyło na korzyść gości. Nie można doczepić się do skuteczności obu ekip bo była ona dobra, a i samo spotkanie dało możliwość kibicom do obejrzenia ofensywnej koszykówki.

0 komentarze:

Prześlij komentarz