środa, 15 grudnia 2010

„BCII-and-F Silver Cup” II ed. - dzień 3

Posted by Anonimowy On 20:57 1 komentarze

autor: kozak12

Zagłębie Dąbrowskie - Celtics Lublin 37-91

MVP: Tomo Hrelja

Wynik tutaj mówi sam za siebie. Mistrzowska druga połowa w wykonaniu Lublinian w której tylko 10 punktów udało się uzbierać gospodarzom. Hrelja punktował i zdominował „deskę” co w rezultacie dało 37 eval. W dniu dzisiejszym gospodarzom wyraźnie nie szło czego skutkiem jest fatalna skuteczność. Na pocieszenie Zagłębia mogę dodać, że tak naprawdę przegrali z jednym z faworytów turnieju.

Poznań BB Club - KS Górnik Wałbrzych 50-125

MVP: Josip Drljaca

W Poznaniu Górnik urządził sobie strzelaninę na kosz rywala. 125 punktów w 40 minut gry to nie lada wyczyn. Zdecydowana dominacja w każdym elemencie gry i bardzo pewne, w żadnym momencie meczu nie zagrożone zwycięstwo. Uwagę warto zwrócić na aż 6 zawodników z podwójna zdobyczą punktową po stronie KS. Dobre wynikiem jest również 13 celnych „trójek” gości. Gospodarzy można pochwalić za aktywność na atakowanej tablicy i wygrana w ofensywnych zbiórkach 10-6.

Highflyers Łańcut - Flyers Białystok 67-78

MVP: Luis Fernandez

Pojedynek ,,flyersów“ na korzyść tych z Białegostoku. Dla gości 29 punktów Dovydaitisa, po drugiej stronie 27 Jovicia lecz to zawodnika Flyers schodził z uniesioną głową. Przykładowy mecz gdzie sprawy w swoje ręce biorą liderzy obydwu zespołów. Co ciekawe goście nie trafili ani jednego rzutu za 3 punkty lecz dobra skuteczność za 2 (lider gości Dovydaitis oddał 30 rzutów za 2 z czego trafił 13), przy bardzo miernej zespołu z Łańcuta, okazała się wystarczająca. Uwagę przykuwają aż 25 zbiórki w ataku gospodarzy. Niestety na nic to się zdało i górą Flyers Białystok.

GKS Jastrzębie - Zabójcze Qlki 87-49

MVP: Aldimantas Orlas

Pewna wygrana GKS. Czegoś nieprawdopodobnego dokonał Orlas zdobywając 38 punktów! To nie wiele mniej od całego dorobku gości! Każdym element gry i wszędzie uwidoczniona przewaga Jastrzębia. Bardzo wyraźnie widać to w zbiórkach, które wygrali gospodarze 50-25.

Co ciekawe więcej strat mieli gospodarze, a ich obrona nie miała wielu bloków i przechwytów, więc skąd się wziął taki niski wyniki Qlki? A no ze słabej skuteczności. Niestety przyjezdni byli zmuszani często do rzutów przez ręce które nie docierały do celu i padały łatwym łupem dla podkoszowych GKS.

Cała kolejkę można podsumować krótko. Wysokie wygrane faworytów i szczątkowe emocje w meczu ,,flyersów”.

1 komentarze:

Oo miło że kozak mnie(nas) nieco wyręczył. To Ci sie chwali

A podsumowanie bardzo fajne. Mieszają nam sie style przez co wydaje mi sie lepiej sie czyta.

Co do meczu. Drużyna nadal wymaga poprawy w zawodnikach i taktyce ale gram 2 puchary prywatne na raz więc przy odpowiednim poświęceniu czasu i chęci może uda sie to wszystko poukładać.

Gratuluję zwycięscom

Prześlij komentarz